vol. 1
- Źródło
- Żyję nie żyjąc w sobie
- Moja pieśń na dzień dzisiejszy
- Życie w Trójcy
- Modlitwa duszy rozmiłowanej
- Modlitwa o pokorę (Psalm 131)
- Pasterz
- Droga na Górę Karmel
- Noc ciemna
- Miłością żyć
- Jeśli popełnię dziś
- Pieśń Duchowa
Źródło
tekst: św. Jan od Krzyża
(tłum. Bernard Smyrak OCD)
muzyka: karmelici bosi
Znam dobrze źródło co tryska i płynie.
Choć pośród nocy.
Wiem gdzie swe wody ma ten zdrój kryniczny,
Ukryty w głębi tajemnic i wieczny,
Choć pośród nocy.
Początku jego nie znam, bo go nie ma,
Lecz wiem, że każdy byt swą mocą trzyma,
Choć pośród nocy.
Wiem, że nie może być nic piękniejszego,
Że wszelka piękność pochodzi od Niego,
Choć pośród nocy.
Wiem, że w Nim nie ma nic z ziemskich istności,
Że nic nie zrówna Jego wszechmocności,
Choć pośród nocy.
Blask jego światła nigdy nie zachodzi,
Bo wszelka światłość od Niego pochodzi,
Choć pośród nocy.
A tryskające z niego życia wody
Zraszają otchłań, niebiosa, narody,
Choć pośród nocy.
Żyję nie żyjąc w sobie
tekst: św. Jan od Krzyża
(tłum. Bernard Smyrak OCD)
muzyka: Kuba Blokesz
Żyję nie żyjąc w sobie,
nadziei skrzydła rozwieram,
Umieram, bo nie umieram!
Ja już nie żyję w sobie,
Bez Boga żyć nie mogę!
Bez Niego i bez siebie
Jakąż odnajdę drogę?
Miast życia - tysiąc śmierci! -
W głębię życia się wdzieram,
Umieram, bo nie umieram!
To życie, którym żyję,
To zaprzeczenie życia,
To ciągłe umieranie!
Aż pójdę do zdobycia
Ciebie, mój Boże! - Słyszysz?
Ja się życia wypieram,
Umieram, bo nie umieram!
Ryba z wody wyjęta,
Co się wśród suszy pławi,
Przynajmniej ma tę pewność,
Że ją śmierć w końcu strawi.
Lecz męce mej cóż zrówna?
Ja bóle wszystkie zbieram!
Umieram, bo nie umieram!
Wyrwij mnie już z tej śmierci,
Boże mój, i daj życie!
Nie chciej mnie dłużej trzymać
Na tym wygnańczym świecie!
Patrz, jak Ciebie pożądam,
W bólu rany otwieram,
Umieram, bo nie umieram!
Lecz będę już tu płakał
I znosił ból istności,
Bo trwa moje wygnanie
Za grzechów moich złości.
Lecz kiedyż ten czas przyjdzie,
Na który duszę otwieram,
Kiedy szczęśliwy zawołam:
Żyję, bo nie umieram!?
Moja pieśń na dzień dzisiejszy
tekst: św. Teresa od Dzieciątka Jezus
(tłum. Paulina Kowalczewska,
karmelitanki bose z Przemyśla)
muzyka: karmelici bosi
Me życie jest cieniem, me życie jest chwilką,
co ciągle ucieka i ginie.
By kochać Cię, Panie tę chwilę mam tylko,
Ten dzień dzisiejszy jedynie.
O jutro się modlić nie jestem w stanie,
Choć nie wiem jak życie popłynie.
Dziś strzeż mnie, dziś tylko, o Panie,
Przez dzień dzisiejszy jedynie.
Gdy myślę o jutrze przejmuje mnie trwoga,
Tak smutno na łez tej dolinie.
Lecz próby, pragnę, cierpieć dla Boga,
Przez dzień dzisiejszy jedynie.
Przy Sercu Twym blisko nie smucę się znojem,
Ni walką i trudem to minie.
Ach, weź mnie, o Jezu i w Sercu skryj swoim,
Na dzień dzisiejszy jedynie.
Ach, skończy się wkrótce to moje wygnanie,
Wiecznego blask zalśni mi Słońca.
I śpiewać Ci będę na wieki, o Panie,
To dzisiaj bez końca.
Życie w Trójcy
(tłum. Jan Efrem Bielecki OCD,Hilaria Szałyga KDzJ)
muzyka: Jakub Kryczyński
W nocy samotnej rozmodlonej ciszą,
Po falach morza, które nią kołyszą,
łódka ma płynęła…
A gdy był pokój na morzu i niebie –
Rzekłbyś, że Stwórca mówi sam do ciebie;
lecz nagle wicher wstrząsnął głąb bałwanów
I porwał łódką na dno Oceanu.
Potem przepastnym swoim wirem wchłonął
W cudowną otchłań: Świętej Trójcy łono.
O już nie ujrzy nikt mnie u wybrzeży,
Bom znikła w Panu,
Bóg do mnie należy;
W Niezmierzoności dusz ma spoczęła
W bezkresie czasu ze swoimi Trzema!
Modlitwa duszy rozmiłowanej
tekst: św. Jan od Krzyża
(tłum. Bernard Smyrak OCD)
muzyka: karmelitanki bose
Jeśli czekasz Panie na moje czyny,
Zdziałaj je we mnie,
Weź, mą nicość, której pragniesz od dawna,
a daj mi pełnię.
Jeśli Ty się Boże do mnie nie zniżysz,
Jak Cię dostanę?
Moja ufność w tym, co w Twoim Synu,
Już jest mi dane.
Moje jest niebo i ziemia jest moja,
Aniołowie, grzesznicy i święci.
Wszystkie rzeczy są moje,
Boża Matka i sam Bóg,
Bo Chrystus jest mój i cały dla mnie.
Modlitwa o pokorę (Psalm 131)
adaptacja tekstu i muzyka karmelici bosi
Oby Panie moje serce nie było pyszne
Moje oczy nie były wyniosłe
Bym nie gonił za tym, co wielkie
Co przerasta moje siły.
Obym uspokajał moją duszę
Jak dziecko na łonie swej matki
Bym przed Tobą był jak dziecko
Jak dziecko na łonie Matki.
Obym Jezu ufał Tobie
Nie wierząc swym uczuciom
Bym zostawił złote myśli
A w nadziei trwał.
Obym kochał tylko Ciebie
Całym sercem całą duszą
Bym nie szukał swej korzyści
Darmo dał Ci siebie.
Pasterz
tekst: św. Jan od Krzyża
(tłum. Bernard Smyrak OCD)
muzyka: karmelici bosi
Był sobie pasterz samotny wśród świata,
Nie znał co radość, co wzajemne serce,
Bo choć miłością gorzał ku pasterce
Tysiąc udręczeń pierś jego przygniata.
Nie płacze, choć się krwawią jego rany,
Ani się skarży na śmiertelne bóle,
Kiedy mu w sercu i pali, i kole,
Płacze, bo od niej czuł się zapomniany.
A tak, gdy o Nim wcale nie pamięta
Piękna pasterka, znosi te męczarnie,
Wśród obcych deptać daje się bezkarnie,
Takie nań miłość nałożyła pęta.
Biedny ja! – woła – biedny z tej przyczyny,
Że moją miłość zdeptała tak dumnie,
Że szczęścia ze mną nie chciała, ni u mnie,
Miłość mnie karze i dręczy bez winy!
Po długich mękach, na krzyż wbity w ziemię
Wspiął się i w krzyża otwarte ramiona
Kładąc się pasterz – głowę zwiesił, kona!
Lecz z sobą uniósł tej miłości brzemię.
Droga na Górę Karmel
tekst: św. Jan od Krzyża
(tłum. Bernard Smyrak OCD)
muzyka: karmelici bosi
W świetle miłości, w pewności wiary,
Znalazłem Ciebie, Boże mój.
Ukryty w ciszy, pośrodku nocy,
Ty jesteś dla mnie, a jam jest Twój.
Aby dojść do poznania wszystkiego
Masz iść przez to czego nie znasz,
Nie chcąc poznawać czegoś w niczym,
Dojdziesz do pełni poznania.
Aby dojść do posiadania wszystkiego,
Masz iść przez to czego nie posiadasz,
Nie chcąc posiadać czegoś w niczym,
Dojdziesz do pełni dobra.
Gdy zatrzymujesz się nad czymś,
Przestajesz dążyć do wszystkiego,
Aby dojść cały do pełni życia
Musisz się zaprzeć całkiem we wszystkim.
Gdy duch nie ubiega się za niczym
Trwa w samym środku swej pokory,
Nic go nie męczy, nic go nie trudzi,
Znajduje pokój i odpoczniecie.
Noc ciemna
tekst: św. Jan od Krzyża
(tłum. Bernard Smyrak OCD)
muzyka: karmelici bosi
W noc jedną pełną ciemności,
Udręczeniem miłości rozpalona,
O wzniosła szczęśliwości!
Wyszłam nie spostrzeżona,
Gdy chata moja była uciszona.
Bezpieczna pośród ciemności,
Tajemniczymi schodami osłoniona
O wzniosła szczęśliwości!
W ukryciu, w ciemności, wtulona,
Gdy chata moja była uciszona.
O nocy, coś wiodła,
Nocy ty milsza nad jutrznię różaną!
Nocy, coś zjednoczyła
Miłego z ukochaną,
Ukochaną w Miłego przemienioną!
Zostałam tak w zapomnieniu,
Twarz swą oparłam o Ukochanego.
Ustało wszystko w ukojeniu, -
Troski żywota mojego
Ukryły się w lilii wonnym tchnieniu.
Miłością żyć
tekst: św. Teresa od Dzieciątka Jezus
(tłum. Paulina Kowalczewska,
karmelitanki bose z Przemyśla)
muzyka: Paweł Gorczyca
W wieczór miłości, już bez przypowieści
Rzekł Jezus uczniom: Ten, kto mnie miłuje
I wszystko, co się w mej nauce mieści,
Ochotnym sercem chować usiłuje,
Ten i od Ojca umiłowan będzie –
Ojciec wraz z Synem u niego zagości
I już na ziemi odpoczywać będzie
W wiecznej miłości.
Więc żyć miłością jest to – Królu chwały –
Żyć Twoim życiem – wesele przeczyste!
Jak Ty ukryty żyjesz w hostii białej,
Tak ja się ukryć chcę z Tobą, o Chryste!
Dwóm miłośnikom samotności trzeba –
Spojrzenie Twoje całą mą radością,
W nim tu na ziemi mam już przedsmak nieba,
Żyję miłością!
By żyć miłością, nie w Taboru chwale
Stawiać nam trzeba przybytki na ziemi,
Lecz za Jezusem mężnie i wytrwale
Wciąż postępować śladami krwawymi.
W niebie spoczynek czeka na mnie błogi –
Tu, krzyż jedyną moją szczęśliwością,
Patrząc na niego, jako na skarb drogi,
Żyję miłością!
Ach żyć miłością – to dawać bez miary,
Bo kto miłuje, w liczbach się nie gubi,
I nic nie żąda za swoje ofiary,
Wiedząc, że miłość rachować nie lubi.
Lekko biec mogę bo wszystko oddałam
Sercu Bożemu, co tryska słodkością
Jeden skarb tylko sobie zatrzymałam
Żyję miłością!
Umrzeć z miłości – to nadzieja moja!
Gdy ziemskie ze mnie opadną kajdany,
Innej nagrody nie chce sługa Twoja,
Jak tylko Ciebie, o Panie nad pany!
Miłości Twojej trawi mnie pragnienie.
Rozpal mnie całą, wyniszcz w zupełności,
Bo moje niebo, moje przeznaczenie:
Żyć w twej miłości!
Jeśli popełnię dziś
tekst: św. Teresa od Dzieciątka Jezus
(tłum. Paulina Kowalczewska,
karmelitanki bose z Przemyśla)
muzyka: Beata Wróbel
Jeśli popełnię dziś wszelkie możliwe zbrodnie,
Zachowam ufność swą, zwątpieniem niezachwianą,
Ponieważ dobrze wiem, że ten bezmiar przewinienia
Zaledwie kroplą jest w ogniu miłości Twej.
Potrzeba serca mi płonącego czułością,
Co da oparcie mi na każdą godzinę,
Co kocha we mnie wszystko, nawet słabość największą
I nie opuszcza mnie w noc żadną ani w dzień.
W stworzeniu nie ma nic co zachwycić mnie może
I kochać zawsze mnie a istnieć bez końca…
Potrzebny więc mi Bóg, który stał się człowiekiem
I cierpieć dla mnie chciał i Bratem dla mnie jest.
A przecież dobrze wiem, sprawiedliwość człowieka,
Zaledwie pyłem jest i tylko w Twym sercu,
Złożony każdy czyn, może nabrać wartości,
Przemienić może się w miłości czysty dar.
Bo przecież w oczach Twych każde Twoje stworzenie,
Skażone winą jest, więc w sercu przebitym.
O Jezu ukryj mnie w ranach Twoich zamkniętych
Nie lękam nigdy się Ty jesteś mocą ma.
Pieśń Duchowa
tekst: św. Jan od Krzyża
(tłum. Bernard Smyrak OCD)
muzyka: karmelici bosi
Daj znak, gdzie się ukryłeś Umiłowany,
Zobacz serca mego rany.
Uciekłeś jak w borze jeleń, gdyś mnie zranił.
Biegłam za Tobą z płaczem, a Tyś się oddalił.
Powiedz, gdzie mam Ciebie szukać,
Panie mój, powiedz, gdzie?
Pasterze, którzy zdążacie tajnymi ścieżkami na szczyt
Wzgórza wielkiego, o
Jeśli tam spotkacie Pana serca mego.
Powiedzcie, że tęsknię, umieram bez Niego.
Szukając swojej miłości, przez góry pójdę wysokie
I wybrzeża, o
Nie zrywając kwiatów bez trwogi przed dzikim zwierzem.
Granic przejdę i w twierdzę uderzę.
Ach, któż mnie uleczyć może, kiedy Cię spotkam,
Tak bez cienia, o
Nie posyłaj już zwiastunów swego istnienia.
Bo Ty sam tylko możesz wypełnić pragnienia.
Wreszcie dusza wchodzi cała utęskniona
Do ogrodu rozkoszy Upragnionego.
Spoczywa czarem Jego ukojona
Cała zamknięta w ramionach Miłego.
Dozwól trwać w miłości Twojej,
Panie mój, proszę Cię.
vol. 2
- Cierpliwość zwycięża
- Szukając Boga
- W tym krzyżu jest nasze życie
- Żyję nie żyjąc w sobie
- Na śluby zakonne s. Izabeli od Aniołów
- Z Twojej tu jestem przyczyny
- Szczęśliwy kto kocha Boga
- Z okazji pewnej profesji zakonnej
- Do Krzyża
- Wobec piękności Bożej
- Hola pasterze (kolęda)
- Nada te turbe
Cierpliwość zwycięża
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Henryk Piotr Kossowski)
muzyka: Kuba Blokesz
Nie trwóż się, nie drżyj
Wśród życia dróg,
Tu wszystko mija,
Trwa tylko Bóg.
Cierpliwość przetrwa
Dni ziemskich znój,
Kto Boga posiadł
Ma szczęścia zdrój:
Bóg sam wystarcza.
Nada te turbe,
nada te espante,
todo se pasa,
Dios no se muda.
La paciencia
todo lo alcanza.
Quien a Dios tiene
nada le falta.
Solo Dios basta.
Szukając Boga
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Henryk Piotr Kossowski)
muzyka: o. Zenon Choma OCD, Katarzyna Blat
W tak żywych rysach miłości płomienie
Twe podobieństwo we Mnie utworzyły,
Że żaden pędzel i żadne natchnienie
Obrazu takiej piękności i siły
Stworzyć nie mogą, Tyś bowiem powstała
Tak piękna, urocza z tchnieniem Wszechmocnego,
Z mojej miłości, która wiecznie trwała.
Szukaj więc we Mnie istnienia twojego.
We Mnie poszukuj istnienia twojego,
Mnie zaś odnajdziesz w głębi serca swego.
I gdybyś swoje ujrzała oblicze,
I swej istoty dostrzegła odbicie
Tak, jak je mają głębie tajemnicze
Mojej istoty, to twoje ziemskie życie
Uleciałoby z ciasnego więzienia,
Bo nie jest w mocy znieść blasku takiego,
Więc Mnie poszukuj w głębi serca twego.
We Mnie poszukuj istnienia twojego,
Mnie zaś odnajdziesz w głębi serca swego.
I to jest twojej miłości zadaniem,
Abyś gotowa była we wnętrzu swoim,
I stała czujna za każdym wezwaniem,
By być przybytkiem i mieszkaniem moim.
Poza swą duszą nie szukaj Mnie w świecie,
Bom Ja tak bliski istnienia twojego,
Ja cię ogarniam i daję ci życie,
Szukaj Mnie zatem w głębi serca twego.
We Mnie poszukuj istnienia twojego,
Mnie zaś odnajdziesz w głębi serca swego.
W tym krzyżu jest nasze życie
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Marta Szafrańska-Brandt)
muzyka: Kuba Blokesz
W tym krzyżu Pan jest jedyny
ziemi i nieba,
jest pokój, więc żadnej krzywdy
możesz się nie bać.
Krzyż koi ból, co nas gnębi,
i utrapienia,
bo tylko poprzez krzyż wiedzie
droga do nieba.
Miłemu Oblubienica
o krzyżu powie,
że jest jak palma prześliczna,
na którą wspiął się,
a owoc jej przypomina
boski smak nieba,
krzyż bowiem jest to jedyna
droga do nieba.
W tym krzyżu jest nasze życie,
nasza pociecha,
i tylko poprzez krzyż wiedzie
droga do nieba.
Jest drzewkiem w gaju oliwnym
święty ten krzyż,
i namaszczenia olejkiem,
światłem, co lśni.
O, duszo, ty po ten krzyż
śmiało więc sięgaj,
bo tylko poprzez krzyż wiedzie
droga do nieba.
Żyję nie żyjąc w sobie
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Marta Szafrańska-Brandt)
muzyka: Kuba Blokesz
Żyję już cała poza mną,
z miłości bliska skonania,
albowiem żyję u Pana,
który mnie w sobie zapragnął.
Swym sercem dałam Mu władnąć –
On w nim inskrypcję wykonał,
że konam, skoro nie konam.
W boskim zamknięciu miłości,
gdzie mam swój dom tymi czasy,
sam Bóg się oddał w mój jasyr,
a moje serce wyzwolił.
Mieć Boga w swojej niewoli
tak mnie do głębi rozognia,
że konam, skoro nie konam.
Jak wolno dni moje płyną
i los wygnańca surowy,
a bezlitosne okowy
więzienie w duszy mej czynią!
Więc czekam, by stąd wychynąć,
udręką tak przepełniona,
że konam, skoro nie konam.
O, jak potężna jest miłość;
czemu mnie, życie, uciskasz –
wszak życie wtedy się zyska,
gdy się je najpierw straciło.
Niechby skończenie już przyszło,
niech lekko życia dokonam,
bo konam, skoro nie konam.
Onego życia na górze –
które jest jednym prawdziwym –
nie poznasz, dopókiś żywy,
dopóki to nie obumrze.
Więc, śmierci, nie męcz mnie dłużej;
życie i śmierć – najpierw ona,
bo konam, skoro nie konam.
Na śluby zakonne siostry Izabeli od Aniołów
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Henryk Piotr Kossowski)
muzyka: Kuba Blokesz
Cierpienie szczęściem moim,
Mozoły mym spocznieniem,
Gorzki znój mój ochłodą,
A ból moim wytchnieniem.
Wśród cierni miłość moja,
W śmierci me życie trwałe,
Wśród ran moje rozkosze,
W pogardzie szczęście całe.
W ubóstwie moje skarby,
W ubóstwie moje skarby,
Mój triumf w twardym boju,
Me szczęście w opuszczeniu,
Odpocznienie znoju.
W ciemności moje światło,
Ma wielkość w uniżeniu,
Ma droga pośród cierni,
Ma chwała w krzyża cieniu.
W pogardzie wielkość moja,
W cierpieniu laur chwały,
W pokorze wywyższenie,
W ukryciu zaszczyt cały.
Wśród głodu sytość moja,
Nadzieja w niepewności,
Mój spokój wśród bojaźni,
Ma rozkosz wśród przykrości.
Wśród nędzy wartość moja,
Ma cena w zapomnieniu,
Ma wzniosłość w cieniu wzgardy,
Zwycięstwo w zawstydzeniu.
W Chrystusie ufność moja
I moje odpocznienie,
Drogą mą Jego ślady,
Przy Nim me ukojenie.
Z Twojej tu jestem przyczyny
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Marta Szafrańska-Brandt)
muzyka: Kuba Blokesz
Boże, mądrości przedwieczna –
nieprzewyższony Majestat,
dla duszy łasko łask pełna,
Bóg, możny, On, w łaskawości –
schyl się ku wielkiej małości,
gdy woła słowy czułymi:
Co pragniesz ze mną uczynić?
Twojam, Ty stworzyć mnie chciałeś,
Twoja, Ty mnie odkupiłeś,
Twoja, znosiłeś cierpliwie,
Twoja, bo mnie powołałeś,
Twoja, wszak na mnie czekałeś
i drogi mnie nie zmyliły –
Co pragniesz ze mną uczynić?
Cóż, miłosierny nasz Panie,
czynić ma sługa niegodny?
Jakie ów grzeszny niewolnik
ma powierzone zadanie?
Oto, Najmilszy mój, masz mnie,
oto przed sobą mnie widzisz:
Co pragniesz ze mną uczynić?
Pragnę Ci dać całą siebie,
serce Twym dłoniom poruczę,
ciało me, życie i duszę,
każde uczucie, pragnienie,
Miły mój, me odkupienie;
Daj mi Kalwarię lub Tabor,
raj lub pustynię jałową,
daj Hiobem być – poznać słabość,
Janem – na piersi Twej głową;
bujny w winnicy dać owoc
albo też schnąć – jak zamyślisz.
Co pragniesz ze mną uczynić?
Jak Józef skuty w kajdany
albo w Egipcie gospodarz,
Dawid boleśnie skarany
czy Dawid – władca i mocarz,
Jonasz, gdy tonąć ma w wodach,
lub zratowany z głębiny.
Co pragniesz ze mną uczynić?
Milczeć lub odkryć się w słowach,
mniej dawać plonu lub więcej,
w prawie oglądać swą nędzę
lub Ewangelii kosztować,
cierpieć lub kwitnąć gotowam –
byleś Ty trwał we mnie żywy.
Z Twojej tu jestem przyczyny:
Co pragniesz ze mną uczynić?
Szczęśliwy kto kocha Boga
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Henryk Piotr Kossowski)
muzyka: Kuba Blokesz
Szczęśliwe serce tak rozmiłowane,
Że w Bogu wszystkie są jego pragnienia,
Dla tej miłości ma w proch podeptane
Wielkości świata, ułudy stworzenia,
I tylko w Bogu znajduje swą chwałę,
Obfitość szczęścia i rozkosze trwałe.
Dla tej miłości umie zaprzeć siebie,
Nie szuka tutaj ziemskiej szczęśliwości,
Wzrok swojej duszy utopił hen, w niebie,
Kędy jaśnieje blask wiecznej światłości...
I wśród wzburzonych życia tego toni
Dąży z otuchą, gdzie pieśń szczęścia dzwoni.
Z okazji pewnej profesji zakonnej
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Marta Szafrańska-Brandt)
muzyka: Kuba Blokesz
Zbudźcie się, zbudźcie, nie śpijcie –
nie ma pokoju na ziemi.
Jako ten wódz wielkiej siły
Bóg przyjął na się skonanie,
tedy i my chodźmy za Nim,
skorośmy śmierć Mu sprawili.
Cały ów bój w jednej chwili
w błogosławieństwo zamienił;
Zbudźcie się, zbudźcie, nie śpijcie –
trzeba nam Boga na ziemi.
On swoje dał przyzwolenie,
by śmierć Go zmogła krzyżowa,
i światło nam ofiarował
przez niezmierzone cierpienie.
Szczęśliwe przezwyciężenie,
bój, który zbawczym się mieni,
Zbudźcie się, zbudźcie, nie śpijcie –
trzeba nam Boga na ziemi.
Niech trwoga będzie nam obca,
swe życie kładźmy na szali.
bo tylko ten, kto je odda,
prawdziwie życie ocali.
Jezus jest nam przewodnikiem,
Jego w nagrodę weźmiemy;
próżny wasz lęk, już nie śpijcie –
nie ma pokoju na ziemi.
Gdy dar zechcemy uczynić
i życie swoje Mu oddać,
to na niebieskich z Nim godach
zaznamy szczęsnej gościny.
Wytrwajmy przy tych chorągwiach,
Chrystus przewodzi pod nimi –
zbudźcie się, po cóż ta trwoga –
pokoju nie ma na ziemi.
Do Krzyża
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Henryk Piotr Kossowski)
muzyka: Kuba Blokesz
Sztandarze święty, pod twym zbawczym cieniem
Rodzi się życia nieśmiertelna siła;
Co było słabe, owiane zwątpieniem
Z śmierci do życia twoja moc wskrzesiła;
Tyś lwa pełnego wściekłości poskromił.
Przez ciebie on stracił prawo do żywota,
Ty mi otwierasz szczęścia jasne wrota.
Kto cię ukocha, pod twym cieniem stanie,
Tego niewoli nie skrępują pęta;
Ty jesteś siłą, ty jesteś zbawieniem,
Twoja moc wieczna, zwycięska i święta.
Ten się nie zlęknie cierpienia i bólu,
Kto w tobie znalazł oparcie żywota,
Ty mu otworzysz szczęścia jasne wrota.
Z ciebie powiało nam wolności tchnienie,
Kres położyłeś hańbiącej niewoli;
Chrystus przez ciebie przyniósł nam zbawienie,
Kiedy na tobie umarł z Bożej woli.
Dziś zdroje łaski przez ciebie spływają,
Jesteś oparciem ziemskiego żywota,
Ty nam otwierasz szczęścia jasne wrota.
Wobec piękności Bożej
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Henryk Piotr Kossowski)
muzyka: Kuba Blokesz
Piękno Najwyższe, Piękno Nieskończone,
Jakże przewyższasz blaskami swoimi
Wszystko, co tutaj istnieje stworzone!
Odrywasz serce bez bólu żadnego
Od przywiązania do wygnańczej ziemi.
Piękno Najwyższe, cudne blaski Twoje
Łączą mnie z Tobą, jak więzów spojenie.
Czemu zamykasz te Boże podwoje,
Kiedy Twa światłość tak mi wzmacnia duszę,
Że ponad wszystko miłuję cierpienie?
Piękno Najwyższe, jakaż Twoja siła,
Jeśli Istotę Twą nieogarnioną
Skłania, by z nędzą moją się złączyła,
I byś ukochał i tak uwielmożnił
Mnie w swej nicości, w nędzy pogrążoną.
Hola pasterze (kolęda)
tekst: św. Teresa od Jezusa
(tłum. Marta Szafrańska-Brandt)
muzyka: Paweł Gorczyca
Przyszedł w niskości i wzgardzie –
stańmy przy Nim na warcie
i cieszmy się, ile sił,
albowiem porwie go wilk.
– Nuże, Walenty, daj kija;
żebym nim zdrowo wywijał,
Baranka ustrzec zaś mógł.
To to najwyższy jest Bóg!
– Mów, Korydonie, bo w głowie
radość z żalem się kłębią:
ów Narodzony wszak Bogiem –
jakże ma być pogrzebion?
– Bóg to i człowiek za jedno!
Całego życia włodarz.
Macie swego Baranka –
Syn najwyższego to Boga!
– Lecz na cóż Go inwitują,
gdy chcą mu zadać udrękę?
Tak po mojemu miarkując,
lepiej by wrócił do siebie.
– Grzeszni jesteśmy –
On zaś szafarzem jest dobra.
Przyszedł, musi więc cierpieć,
chociaż najwyższy to Bóg.
Nada te turbe
tekst: św. Teresa od Jezusa
muzyka: Ewa Uryga
Let nothing trouble you
Let nothing make you afraid
All things pass away
God never changes
Patience obtains everything
God alone is enough
Nie trwóż się, nie drżyj
Wśród życia dróg,
Tu wszystko mija,
Trwa tylko Bóg.
Cierpliwość przetrwa
Dni ziemskich znój,
Kto Boga posiadł
Ma szczęścia zdrój:
Bóg sam wystarcza.
Bóg sam wystarcza.
Nada te turbe,
nada te espante,
todo se pasa,
Dios no se muda.
La paciencia
todo lo alcanza.
Quien a Dios tiene
nada le falta.
Solo Dios basta.
Solo Dios basta.